05 lipca 2009

Wielkośc ma znaczenie?

 Powszechnie mówi się że dobry, duży samochód jest przedłużeniem męskości :-) , skłoniło mnie do zastanowienia, czy podobnie jest u Larego.                                                                                                    Pszczyl zawsze wybiera na spacerze największy patyk jaki tylko znajdzie, nie ma znaczenia czy jest go w stanie udźwignąć czy nie, chociażby miał szorować nim po ziemii i tak go zabierze:

03 lipca 2009

Czy labrador jest dla Ciebie?

 Wiele pisze się o zaletach labradora, wszędzie jest on promowany jako pies rodzinny o łagodnym usposobieniu i olbrzymiej inteligencji. To fakt, nie bez powodu labradory spełniają się doskonale jako dogoterapeuci, przewodnicy oraz psy myśliwskie. Nie może nam umknąć również fakt, że od 18 lat jest w czołówce najpopularniejszych ras, a jego popularność ciągle rośnie.
Niewątpliwie mają wiele zalet które sprawiają, że większość odpowiedzialnych właścicieli poradzi sobie z ich wychowaniem. Decydując się na labradora pewnie usłyszysz że:

-  są to psy łagodne – to prawda, labradory mają praktycznie wyeliminowaną nieuzasadnioną agresję co sprawia że są bardzo pogodnymi i przyjaznymi psami, oczywiście należy pamiętać, że zdarzają się osobniki agresywne.

-  są to psy idealne dla dzieci – tak, dobrze wychowany labrador to pies idealny dla dziecka, jest spokojny i delikatnie się obchodzi z maluchami. Jednak nie zwalnia nas to z obowiązku kontrolowania zabaw dziecka z psem, należy pamiętać że to nadal jest zwierze.

-  labradory szybko się uczą – tak, doskonale przyswajają wiedzę i chętnie pracują z przewodnikiem, należy jednak pamiętać że labrador nie rodzi się z tą wiedzą, dobre wyszkolenie psa to wiele pracy i ćwiczeń, nie ma nic za darmo.

-  nie są szczekliwe – większość labradorów nie szczeka, jeżeli nie ma takiej potrzeby co jest ich duża zaletą, oczywiście zdarzają się wyjątki.

-  są oddane właścicielowi.

-  nadają się do mieszkania w blokach – pod warunkiem zapewniania mu dużej ilości ruchu, labradorowi jest dobrze wszędzie tam, gdzie ma swojego właściciela.

-  akceptują inne zwierzęta domowe – są nawet w stanie się z nimi zaprzyjaźnić.



Są też mniej przyjemne aspekty tej rasy (wiele z nich to plus dla prawdziwych psiarzy) :


-  większość labradorów jest bardzo wylewna, musimy liczyć się z tym, że mogą swoją miłość okazywać w denerwujący, przesadny sposób a czasem nawet brutalnie ponieważ nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że nie ważą 3 kilo tylko 30.

-  potrzebują bardzo dużo ruchu, są bardzo energiczne i potrzebują się codziennie wybiegać, należy zapewnić jak najwięcej spacerów połączonych z wysiłkiem zarówno fizycznym jak i psychicznym.

-  labrador znudzony = labrador niszczący, to nie są psy które mogą zostawać same w domu po 8 godzin dziennie, szybko się nudzą i często poszukują atrakcji na własną łapę np. niszcząc buty, meble i inne przedmioty w ich zasięgu, a zasięg mają spory...

-  labrador potrzebuje stałego kontaktu z właścicielem, to psy które lubią bliskość z człowiekiem, absolutnie nie nadają się do kojca z dala od człowieka.

-  są bardzo łakome, bardzo przydatna rzecz w szkoleniu ale należy uważać, ponieważ mają skłonności do tycia.

-  zdecydowana większość labradorów to zbieracze/śmieciarze a co za tym idzie, nieustające wyciąganie z pyska kości, kromek chleba i wszystkiego innego, co możemy napotkać na spacerze, niezwykle ciężko tego psa oduczyć.

-  labradory to psy myśliwskie, należy o tym pamiętać na leśnych spacerach bo łatwo mogą złapać trop lub puścić się pędem za zwierzyną.

-  wolno dorastają, labrador może być mentalnie szczeniakiem do 3 roku życia a nawet cale życie.

- labradory są bardzo ufnymi psami, są łatwym łupem dla złodziei którzy chętnie wzbogacą się na naszym piesku.

-  są to psy duże i masywne, labrador nienauczony chodzenia na smyczy to nie lada problem dla właściciela a gdy szarpnie się np. do innego psa to potrafi narobić niezłych szkód, znam przypadki złamania ręki właściciela przez labka, przewrócenia a w najlżejszym wypadku nadwyrężenia ręki.

-  utrzymanie labradora to duży koszt, odpowiednia karma to koszt 200 zł miesięcznie, należy dodać do tego wizyty u weterynarza i leki ponieważ labradory mają skłonności do zapaleń oczu i uszu, na początku trzeba również nastawić się na koszty związane ze zniszczeniami w domu, w moim wypadku były to pływy dvd, karnisze od lamp, nowa wykładzina, poobgryzane ściany i wiele innych.

-  mając labradora należy zapomnieć o czystym na błysk domu, nie nalezą one do czyścioszków, lubią roznosić jedzenie po całym domu a gdy napiją się wody to kapie im z pyska co doskonale odbija się na pięknym parkiecie, do tego dochodzi linienie 2 razy w roku a że mają gęstą sierść to będzie ona w calutkim domu przez dość długi okres, o dywanikach można wtedy zapomnieć. Nie wspominam już o brudach jakie przynoszą do domu ze spacerków.



Jak widać, labrador to nie tylko modny, śliczny pieseczek ale i pies pracujący i posiadający wiele wymagań. Wiele ludzi decyduje się na nie z powodu mody a później żałuje dokonanego wyboru. Decydując się na jakiegokolwiek psa trzeba przemyśleć poważnie sprawę. To co zaprezentowałam to tylko część tego, co spotyka właściciela labradora, jeżeli choćby jeden punkt Cię zraża – wybierz inną rasę, labrador nie jest dla Ciebie.
Dobrze wyszkolony labrador to pies złoto, jednak zanim stanie się tym złotem trzeba przejść wiele a jego wiedzę utrwalać przez całe jego życie.

Dla zainteresowanych rasą polecam film i książkę „Marley i Ja”, jest bardzo prawdziwa wcale nie przesadzona. To wszystko co napisałam jest na podstawie doświadczeń z moim labradorem.
Oczywiście wszystko to dotyczy rasowych – rodowodowych labradorów.

I apeluję! Jeżeli zdecydujesz się na labradora i nie chcesz wydać 1000 złotych na psa nie wybieraj pseudohodowli! Na forach o labradorach jest wiele psów do adopcji które padły ofiarą mody!

02 lipca 2009

Powitanie.

 Witam na moim nowo powstałym blogu dotyczącym psów. Będę tu umieszczała swoje artykuły obejmujące szeroko pojętą tematykę psów i kynologii. 

Jestem właścicielką dwóch cudownych psów, 6 cio letniego kundelka Ajsa i 9 miesięcznego labradora Larego. Poświęcam się mojej pasji i chcę dzielić się wiedzą którą do tej pory udało mi się nabyć. Oprócz wyżej wymienionych artykułów będę zamieszczać również bogato ilustrowane relacje z wystaw i szkoleń. Liczę że blog się rozwinie i dla wielu będzie on pomocny.

Pozdrawiam serdecznie!